![]() |
Dance with me in the heart |
Kiedy obcy człowiek mówi Tobie jak wychowywać własne dziecko to wzbudza to bunt, skutek odwrotny, zażenowanie i pytanie "Jakim prawem?". Kiedy robi to ktoś nam bliski wydaje się, że pomimo ambiwalentnych odczuć naszych może mieć do tego prawo, ale kiedy posuwa się za daleko to boli. Każda mama czy matka (hm... prawie każda powiedzmy bo te rodem z kotła gorącego popiołu pomijam) robi co w jej mocy, sile zarówno tej przyrodzonej jak i tej "nad" aby przeprowadzić przez życie, czy przynajmniej do dorosłości swoje dziecko i otworzyć mu drzwi do świata wyposażone w moralność, uczciwość czy etykę.
Zanim dziecko stanie się tym dorosłym obrazem naszych marzeń przechodzi przez wiele etapów. Tak jak my teraz z Tobą. Nie powiem niestety, ja to mam p....., ja to bym chciała, żebyś siedział jak ogórek na grządce i bawił się z sąsiedniej grządki pomidorami godzinami. Kocham Cię nade wszystko mi znane i bliskie i celebruję każdego dnia to jakim cudem jesteś.
Fakt, jesteś wymagający, niezmiernie aktywny a faza buntu wydaje się nieraz stawiać przed nami góry nie do pokonania. Ja jednak wiem, że kiedyś to minie jak wszystko przemija a nowe nadejdzie.
Fakt, jesteś wymagający, niezmiernie aktywny a faza buntu wydaje się nieraz stawiać przed nami góry nie do pokonania. Ja jednak wiem, że kiedyś to minie jak wszystko przemija a nowe nadejdzie.
Klaps nie jest czymś co chcemy z tatą stosować. Nie powiem, że nigdy nim nie zgrzeszyłam bo zgrzeszyłabym mówiąc, że nie. Jednak rady w stylu "że czasem tak lekko po pampersie", "żeby przywrócić do porządku", że może posłuchasz, że może nie będziesz robił tego, siego, tamtego czy owego do salomonowych nie należą. A z ust naprawdę mądrej osoby wydają się stawiać higienę moich uszu w stan powątpiewania. Natomiast argument, że "klaps to nie lanie" nie podlega żadnej dyskusji i już dawno obalony został.
Dzieci bite, będą bardziej podatne na to aby kiedyś bić własne dzieci. A te, które będą chciały przerwać ten łańcuch będą musiały nad sobą pracować. Praca ta do lekkich nie należy a cena jej koło niskich nie stoi. I uwierz mi, że wiem o tym co nie co.
Nie wiem na kogo wyrośniesz, czy na prezydenta ( nie daj Boże), partyzanta czy na rzezimieszka,
czy rozbójnika a może Janosika. Będę Cię kochać niezależnie od tego gdzie będę Cię odwiedzać. Moja rola teraz i tu to sprawić aby Twoje dzieciństwo było bazą i solidnym fundamentem. Aby było idealnym tłem, na którym życie namaluje swój obraz. Aby było inne niż moje.
![]() |
Źródło: Dance with me in the heart |
Wiem, że klaps nie jest do wychowania, klaps to nie metoda. Mimo, że i mi się zdarzyło to każdy pamiętam i każdy jest moją osobistą porażką. Po każdym łzy i rozczarowanie samą sobą były jego towarzystwem. I ani jego ani niczego jemu towarzyszącego nie chciałabym już w życiu spotkać.
Dlatego droga nam osobo, szukaj dla nas pewnych, solidnych i skutecznych rozwiązań nie drogi na skróty po grząskim gruncie. Poniżej kilka linków, a w zakładce czytadło informacją o książce "Why love matters", którą polecam.
http://madrzy-rodzice.pl/2014/08/wychowanie-dla-pokoju/
http://jakreagowac.pl/
http://stopklapsom.pl/
http://www.dajeslowo.com/
http://ladygugu.pl/czy-klaps-to-bicie/
Mama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz