Translate

Szukaj na tym blogu

sobota, 7 maja 2016

Mam trzy latka, trzy i....(1)





Kiedy ten czas zleciał. Pamiętam jak dziś, siedziałam w fotelu przy biurku, wpatrując się w okno, głaszcząc ogromny brzuch i prosząc Cię byś się zdecydował już wyjść.
Długą i krętą drogę przeszliśmy od tego słonecznego dnia, a ile jeszcze przed nami, hohoho :)
Jak bardzo zmieniłam się ja, jaki ogromny bagaż nowych doświadczeń i wzruszeń przyniosłeś ze sobą nie jestem w stanie wyrazić w żadnych słowach. Za słaba jestem na to, a i zasób słów mych zbyt ubogi jest.
Dziś jest równie słoneczny dzień jak trzy lata temu. Dziś równie mocno się wzruszam na Twój widok jak wtedy. Spoglądam na Twoje fotografie, z przed kilku miesięcy, póżniej roku, kilku lat i
nie mogę uwierzyć jak bardzo szybko się zmieniasz. Jak rośniesz, doroślejesz jak coraz większymi krokami zbliża się ten moment kiedy już tak nie będę Ci potrzebna jak byłam 3 lata temu, później dwa i dziś. Pewnie za rok już nie będziemy tańczyć wtuleni jak robimy to dziś. Pewnie za rok lub dwa nie będziesz krzyczał "mamuś hopa, mamuś chodź taczyć" :) Pewnie za rok częściej usłyszę "Mamuś nie pomagaj, mamuś ja sam". Chodż nie wiem, czy jestem i czy kiedykolwiek będę na to gotowa....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz